Piotr w roli TM wieczoru okazał się urodzony wodzirejem (talent Gallupa: Wodzirej) a Paulina okazała się urodzoną beta testerką płynności wypowiedzi.

Zoommaster dał radę morderczej funkcji łączenia kabelków i konfigurowania zooma. A nawet sprytnie wykorzystał sprzężenie zwrotne, żeby sprawdzić czy mikrofon na sali działa. Obiecał pełny raport ze tej funkcji na tych łamach – czekamy!

Wy nie wiecie a ja Kaja wiem
Jak rozmawiać trzeba z psem
Teraz my też już wiemy
I Kai za lekcję dziękujemy!

Główna oceniająca Anna nie przekroczyła czasu na swoją wypowiedź! To chronometrażysta nie zauważył, że GO dostał na ocenę całości spotkania dodatkowe 5 minut (bardzo sprytna decyzja TM wieczoru).

Mikołaj wygłosił świetną ewaluację i możemy tylko żałować, że do tej pory się ukrywał z tym talentem. Niestety, w konkursie na najlepszą ewaluację wygrał Michał – widać wyraźnie, że klubowe jury się nie zna.

Marcin Zet rzutem na taśmę znalazł słowo dnia i obiecał przyznać nagrodę za jego używanie za tydzień – jest to dobra metoda na zachęcanie gości i klubowiczów żeby przyszli na kolejne spotkanie!

Marcin A. tym razem nie wygrał w konkursie piękności.. Pardon! W konkursie na najlepszą odpowiedź na gorące pytanie oraz na humor! Jest to dla nas olbrzymim zaskoczeniem. Podejrzewamy, że Marcin zrobił tak specjalnie, bo już nie ma miejsca na koszulce na nowe piny uśmiechnięte.

Danuta dukała po angielsku i to był miód na nasze uszy, przebodźcowane jej doskonałością. Danusiu, kochanie, poprosimy o więcej takich mów, to będziesz trochę bliżej nas, a nie ciągle na tym piedestale Mistrzyni, na którym tam gdzieś wysoko jesteś i chyba utknęłaś.

Michał, zwolniony chwilowo z roli dożywotniego zoommastera, ocenił Danutę i dobrze to zrobił – pochwalił. A mógł przy… Przyczepić się do czegoś.

Swietłana czarowała nas swoim głosem opowiadając o gwiazdach, dzieciach i wakacjach. Przykuła naszą uwagę na 100%.

Reasumując: spotkanie bardzo udane, w miłej, rodzinnej atmosferze, pełne ludzi zaangażowanych i życzliwych – poproszę o więcej takich!

A to wszystko spisałem ja, Wiceprezes do spraw Edukacji. I powiem Wam, że jak jest taka atmosfera w Klubie, to aż się chce pisać!

PS. Jeśli o kimś zapomniałem albo ktoś czuje się pominięty, to proszę się samemu pochwalić w komentarzu – nie mogę pamiętać o wszystkich.

PS2. Mieliśmy dwóch gości na zoomie i jednego na żywo, a to dzięki ogłoszeniom w mediach społecznościowych. Jak widać, presja ma sens. Podtrzymajmy ten trend i następne ogłoszenie o wydarzeniu zróbmy poproszę o dzień wcześniej, czyli najpóźniej w sobotę.